W dziale brydż znajdziesz "abc brydża", konwencje brydżowe, tabele wyników i IMP, kalkulator rozkładów i rachunek prawdopodobieństwa w brydżu. Zapraszam!
Strona jest ciągle ulepszana - aktualnie pracuje nad oskryptowaniem, nie mogę zaniedbać też grafiki i treści, priorytetem dla mnie jest dział brydż. Dziękuję za wszystkie uwagi.
W te "wakacje" (bo przecież biali murzyni nie mają wakacji) postanowiłem mimo wszystko wykorzystać fakt, że ciepłych dni w roku (takich ponad 20 stopni) mamy naprawdę niewiele i jeździłem do Nowej Kaletki tak często, jak się dało - nierzadko prosto po pracy Odpuściłem sobie także zupełnie grę w brydża - gram w końcu dla przyjemności, nie jestem nałogiem, dziś prawie 30 stopni a ja mam siedzieć i trzepać w karciochy?
Tłumy, jakie spotkałem nad wodą mnie lekko zdziwiły, jednak złożyło się na to wiele przyczyn:
- ładna pogoda (nie pamiętam od kilku lat tak ładnego sierpnia)
- "znużenie" wakacjami za granicą, po kilku latach i odwiedzinach najpopularniejszych zagranicznych kurortów przypomniało się stare czasy nad zimnym i brudnym morzem
- osłabienie złotówki i ogólna niepewność na rynku walutowym, akurat na początku roku (kiedy każdy planuje wczasy) dolar podskoczył z około 2 złotych do 3,80 i klasa średnia przestraszyła się wizji dolara po 5 złotych, co przełożyłoby się na adekwatny wzrost ceny wycieczki (lub dopłaty i kosztów ponoszonych na miejscu, jeśli cena była stała)
- inne czynniki: może większa liczba dacz i domków letniskowych, może lepsza promocja Warmii i Mazur?
A kim jest przeciętny polski turysta? Niestety jeździ starym samochodem (i wcale go za to nie winię), dużo śmieci (tu już bardziej), często dużo pije (w końcu raz w roku można się porządnie napić, rano nie trzeba nigdzie jechać), często rozrabia, jest wybredny i wyżywa się na obsłudze, ma 35-45 lat, woli lipiec od sierpnia a na wczasy nie zabiera dzieci, lecz swojego partnera, często też lekkomyślnie wypływa na środek jeziora czy to wpław, czy to żaglówką, choć warunki i okoliczności na to nie pozwalają - przy okazji pozdrowienia dla dwóch miłych dziewczyn, których omegę miałem przyjemność wyciągać z trzcin
Naskrobał: Pilsener