Poniżej zamieściłem krótki życiorys (starałem się pisać treściwie), można także sprawdzić kursy walut lub odwiedzić katalog stron związanych z ekonomią, biznesem czy polityką. Jeśli interesujesz się ekonomią - już Cię lubię!
Wykształcenie: Naukę abecadła rozpocząłem w SP 30 w Olsztynie - wtedy była to najgorsza podstawówka w mieście. Mimo to udało mi się dostać do dobrego liceum ogólnooglupiającego nr 4 otrzymując solidne oceny państwowe z egzaminów wstępnych. Maturę zdałem w 96, niestety jako niewydarzony humanista miałem drobne problemy z ustną maturą z polskiego, więc nie załapałem się na studia w tym samym roku. Dostałem pytanie "Harmonia i dysharmonia w poezji Sępa Szarzyńskiego" - po przeczytaniu pytania zapytałem "Kogo???" i zacząłem się śmiać - niestety komisja nie doceniła mojego poczucia humoru i musiałem się nauczyć na poprawkę całej palestry gryzipiórków. Oczekując egzaminów na studia umilałem sobie czas w studium ekonomicznym ZSE (Zespół Szkół Ekonomicznym, pot. Ekonomik, gdzie uczyłem się między innymi pisania na maszynie (a nawet dodawania bez kalkulatora - niesamowite, czego tam można było się nauczyć). Na wymarzone bezpłatne studia się nie dostałem - miałem za słabe koneksje (trzeba było sobie wybrać lorda na ojca), a bez średniej 5.00 nie mam nawet po co składać papierów (tak mi poradziła życzliwa pani w dziekanacie). Nie zniechęcając się udałem się na OWSZ im T. Kotarbińskiego, gdzie dostałem się na dzienne studia płatne z bardzo dobrym wynikiem (teraz jest to OWSIiZ w Olsztynie). Na studiach szło mi bardzo dobrze, zajęć było dużo i program był znakomicie dobrany. Z większych sukcesów na studiach wymienię zwycięstwo mojej drużyny w jednej z edycji MARKETPLACE - międzynarodowej gry biznesowej. Pracę magisterską obroniłem w 2004 roku kończąc studia uzupełniające w WSAiB (Wyższej Szkole Administracji i Biznesu w Gdynii).
Praca: Moja kariera zaczęła się w wieku około 15 lat - zaczynałem od kopania rowów i pracy na budowach. Przez te wszystkie lata pracowałem w bardzo wielu miejscach, np. takich jak kino, teatr czy areszt śledczy - zmieniło się to kiedy poszedłem na studia. Zostałem magazynierem, a potem asystentem dyrektora w sporej firmie handlowej. Niestety firma słabo ciągnęła i nie mogłem tam zostać, więc wróciłem do korzeni po drodze zahaczając o bank. Od 2002 do 2008 roku byłem specjalistą od controllingu w firmie budowlanej, obecnie pracuję jako informatyk/analityk w dużej firmie z branży IT.