W dziale brydż znajdziesz "abc brydża", konwencje brydżowe, tabele wyników i IMP, kalkulator rozkładów i rachunek prawdopodobieństwa w brydżu. Zapraszam!
Strona jest ciągle ulepszana - aktualnie pracuje nad oskryptowaniem, nie mogę zaniedbać też grafiki i treści, priorytetem dla mnie jest dział brydż. Dziękuję za wszystkie uwagi.
Wybrałem się jak co niedzielę na zakupy, a tu jakże przykra niespodzianka! Prawie wszystko zamknięte, nawet kwiaciarnie - otwarte są tylko sklepiki, gdzie pracuje sam właściciel, lub zatrudnia osoby pracujące na umowę o dzieło/zlecenia - razi nie tyle sam zakaz, co forma, w jakiej on istnieje
Objechałem prawie całe osiedle, żeby kupić chlebek i parę innych potrzebnych artykułów. Po co takie zakazy/nakazy? Czemu ciągle ktoś chce za mnie decydować, kiedy mam pracować, a kiedy nie? Wszyscy są niezadowoleni:
Jaki zatem jest sens takich regulacji? I tak większość sklepów jest zamkniętych w niedzielę i święta. Komu tak bardzo przeszkadza nasza wolność? Dlaczego jeden człowiek zawsze stara się narzucić swoje poglądy, wiarę, przekonania drugiemu? Chodzi o nasze dobro, czy raczej o nieposkromioną chęć władzy objawiającą się pędem do kontroli i regulacji wszystkiego co się da? Obawiam się niestety, że o to drugie. Pozdrawiam.
komentarze [3] skomentuj
Naskrobał: Pilsener